18 maja 2014 r. po uroczystym obiedzie wydanym przez szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Stanisława Ciechanowskiego w Cassino, pojechaliśmy pod wieczór do Musem Historiale na zaproszenie kierownictwa tej placówki, które chciało nam podziękować za dotychczasową, jakże owocną współpracę. Na placu przed muzeum przy pomniku gen. Władysława Andersa ku naszemu zaskoczeniu spotkaliśmy panią prezydentową Karolinę Kaczorowską, wdowę po ś. p. ostatnim Prezydencie RP na Uchodźstwie Ryszardzie Kaczorowskim, który zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Spotkanie było niespodziewane, ale bardzo miłe i sympatyczne. Na pamiątkę zrobiliśmy sobie kilka pamiątkowych zdjęć. Jedno z nich zamieszczamy poniżej.

W międzyczasie otrzymaliśmy wiadomość z Sekretariatu Stanu Państwa Watykańskiego, że nasza grupa otrzymała zgodę na spotkanie z Ojcem św. Franciszkiem podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra w dniu 21 maja 2014 r. Szczegóły tego spotkania miały być ustalone później. W tej sytuacji błyskawicznie zmodyfikowaliśmy program naszej wycieczki i zamiast jechać na południe do Neapolu, wróciliśmy w nocy 18 maja do Rzymu, gdzie naszemu przewodnikowi Mariuszowi Jackowskiemu udało się załatwić dla nas noclegi w tym samym hotelu, w którym byliśmy poprzednio.  

W poniedziałek 19 maja, sześć osób z naszej grupy (w tym państwo Chrościelewscy) zakończyło swój pobyt we Włoszech i odleciało do Nowego Jorku lub do Polski. Pozostała część grupy pojechała w Góry Prenestyńskie (około 50 kilometrów od Rzymu). Naszym celem był szczyt Mentorella, gdzie na wysokości 1050 metrów n.p.m. położone jest Sanktuarium Matki Bożej, którym od 1857 r. opiekuje się Zgromadzenie Zmartwychwstania Pańskiego. 

Do tego uroczego miejsca 30 razy pielgrzymował kardynał Karol Wojtyły w czasach jego wizyt w Rzymie. Przybył tutaj również 29 października 1978 r., w trzynaście dni po wyborze na Stolicę Piotrową jako Jan Paweł II. Była to jego pierwsza podróż poza Rzym. W ciągu swego pontyfikatu Jan Paweł II odwiedzał sanktuarium jeszcze siedmiokrotnie. Zawsze były to wizyty prywatne. Papież w tym spokojnym miejscu modlił się i odpoczywał, odbywając piesze wędrówki po najbliższej okolicy.
 
Jego następca, papież Benedykt XVI, także odbył pielgrzymkę do tego wyjątkowego miejsca. W sanktuarium z pietyzmem przechowywane są liczne pamiątki związane z tymi wydarzeniami. Pokazywali je nam dwaj polscy duchowni ze Zgromadzenie Zmartwychwstania Pańskiego, którzy tam pracują. Widząc, że jesteśmy trochę zmarznięci, bo się mocno ochłodziło i zaczął siąpić deszcz, poczęstowali nas pyszną gorącą kawą i na odjezdnym życzyli nam dalszej szczęśliwej podróży. 

W drodze powrotnej do Rzymu odwiedziliśmy jeszcze jedno fascynujące miejsce, klasztor św. Benedykta w Subiaco, często nazywany "jaskółczym gniazdem", ponieważ jego zabudowa wygląda jakby była przylepiona do wielkiej skały. Bryła klasztoru połączona jest ze skalnymi grotami, w których niekłamany podziw wzbudzają wspaniałe, historyczne freski ukazujące życie św. Benedykta, którego imię przybrał kardynał Joseph Ratzinger po wyborze na papieża. Wśród turystów wielkim powodzeniem cieszą się wytwarzane przez mnichów miody i ziołowe, zdrowotne nalewki.

Po powrocie do Rzymu skontaktowaliśmy się o. Krzysztofem Wieliczko – naczelnym kapelanem SWAP, aby pomógł nam przygotować upominek dla Ojca św. Franciszka, który chcieliśmy mu ofiarować w imieniu całej naszej organizacji. O. Krzysztof obiecał nam, że postara się coś odpowiedniego znaleźć.

Na drugi dzień z samego rana pojechaliśmy do siedziby Fundacji Jana Pawła II, gdzie o. Krzysztof, który zarządza tą fundacją, pokazał nam przygotowany przez niego upominek dla Ojca św. Był to piękny ryngraf z Matką Bożą Częstochowską, z dużym napisem REGINA POLONIAE, wzorowany na dawnych ryngrafach rycerskich. Jednogłośnie uznaliśmy, że uwzględniając weterański charakter naszej organizacji, będzie to idealny upominek. Serdecznie podziękowaliśmy o. Krzysztofowi za załatwienie tej ważnej dla nas sprawy i wyruszyliśmy na dalsze zwiedzanie Rzymu, m. in. Muzeów Watykańskie i dwóch bazylik: Santa Maria Maggiore oraz św. Jana na Lateranie.

W środę, 21 maja z samego rana po wymeldowaniu się z hotelu, pojechaliśmy w stronę  Watykanu, gdzie na Placu św. Piotra miała się odbyć audiencja generalna z Ojcem św. Franciszkiem. Uliczne korki wprowadziły nas w stan zdenerwowania, czy zdążymy dojechać na czas. Udało się! Ojciec Krzysztof Wieliczko poprowadził nas przez wszystkie bramki bezpieczeństwa, gdzie przeszliśmy stosowną kontrolę i prawie biegiem udaliśmy się do specjalnego sektora, gdzie mieliśmy wyznaczone miejsca w pobliżu tronu papieskiego. 

W ostatniej chwili służby porządkowe poinformowały nas, że na zakończenie audiencji generalnej do Ojca św. będzie mogła podejść tylko jedna osoba z całej naszej grupy. Gdy okazało się, że z taką osobą może być też jedno dziecko, szybko ustaliliśmy między sobą, że w imieniu naszej grupy pójdzie mistrz Andrzej Pityński z synem Michałem. I tak się stało. 

Kol. Pityński, nie bez trudności z powodu tłoku, zasalutował i wręczył Ojcu św. Franciszkowi przygotowany upominek. - Ojcu św. aż się oczy zaświeciły na widok ryngrafu z Matką Boską Częstochowską. A mojego syna Michała, który stał przede mną, pobłogosławił - opowiadał uszczęśliwiony mistrz Pityński. My natomiast oglądaliśmy Ojca św. z odległości dosłownie kilku metrów. 

Widzieliśmy jego niezmiernie pogodne oblicze i obserwowaliśmy z jaką radością wita się z dziesiątkami pielgrzymów, którzy mieli szczęście znaleźć się w Jego bezpośredniej bliskości. Te chwile pamiętać będziemy do końca naszych dni.

Tekst i zdjęcia: Teofil Lachowicz 
oraz agencja fotograficzna Stolicy Apostolskiej w Watykanie
 

KLIKNIJ NA ZDJĘCIE, ABY UZYSKAĆ POWIĘKSZENIE

.

.

.

.

.

..

.

.

.

.

.

.

..

.

.

.

.
Powrót do archiwum wydarzeń