Święto
Żołnierza, 2011
Tegoroczne
obchody Święta Żołnierza w Amerykańskiej Częstochowie, Doylestown, PA,
rozpoczęły się od złożenia wieńców pod pomnikiem Mściciela (Husarza) na
weterańskim cmentarzu. Wieńce złożyli naczelny komendant SWAP Wincenty
Knapczyk i prezes SPK Janusz Krzyżanowski oraz delegacja attachatu z Ambasady
RP w Waszyngtonie na czele z gen. Leszkiem Soczewicą. W tej podniosłej
chwili asystowali kadeci z Amerykańskiej Akademii Wojskowej w West Point.
Główne
uroczystości miały miejsce na głównym placu przed sanktuarium. Tuż przed
ich rozpoczęciem zerwała się gwałtowna burza z piorunami i silna ulewą.
Zgromadzone na zbiórce pododdziały weterańskie musiały w pospiechu ewakuować
się pod filary świątyni. Na szczęście, burza szybko przeszła i nawet wyjrzało
słońce. Dzięki temu uroczysty apel rozpoczął się z niewielkim opóźnieniem.
Po złożeniu wieńców u stóp kolumny Matki Bożej Hetmanki Wojska Polskiego
i przeglądzie pododdziałów, odczytany został "Apel poległych żołnierzy
polskich w I i II wojnie światowej". Po odegraniu capstrzyku i salwie honorowej,
rozpoczęła się przy dźwiękach marsza wojskowego defilada, którą poprowadził
I-szy naczelny komendant SWAP Anthony Domino. Licznie zgromadzona publiczność
oklaskami nagradzała maszerujących weteranów i kombatantów, panie z Korpusu
Pomocniczego Pań, harcerzy, członków historycznej grupy rekonstrukcyjnej,
polskich motocyklistów z Unknown Bikers z Brooklyna oraz oddział Kadetów
Pułaskiego Z pododdziałów weterańskich zwartymi kolumnami maszerowali w
kolejności koledzy z Placówki 99 w Harrison i Placówki 51 w Jersey City,
oddział Kosciuszko Squadron z West Point, Placówka 21/201 w Nowym Jorku,
Korpus Pomocniczy Pań przy Okręgu IV SWAP, Placówka 81 w Trenton, Placówka
12 w Filadelfii, Okręg IV SWAP na czele z komendantem Zbigniewem Rostkowskim.
Największe
oklaski zebrał "Kościuszko Squadron" - świetnie prezentujący się oddział
kadetów z Amerykańskiej Akademii Wojskowej w West Point, który po raz pierwszy
uczestniczył w Święcie Żołnierza w Amerykańskiej Częstochowie. Oddział
ten pod dowództwem ppłk. dr. Michaela Nowatkowskiego, składa się głównie
z kadetów polskiego pochodzenia, którzy interesują się historią i
kulturą polską, zwłaszcza polsko-amerykańskimi tradycjami wojskowymi. Upowszechniają
wiedzę o wkładzie Amerykanów polskiego pochodzenia w rozwój Stanów Zjednoczonych.
Na terenie akademii wojskowej w West Point i wśród lokalnej społeczności
propagują postać gen. Tadeusza Kościuszki, przypominając jego rolę w Rewolucji
Amerykańskiej, zwłaszcza od strony wojskowej.
Dla
młodych kadetów z West Point, udział w Święcie Żołnierza w Doylestown i
możliwość spotkania z polskimi weteranami z II wojny światowej, było ważnym
doświadczeniem. Miejmy nadzieję, że nie będzie to ostatnie spotkanie.
Pierwszy
raz na Święcie Żołnierza wystąpiła też grupa polskich motocyklistów z Unknown
Bikers z Brooklyna, którzy podjęli ścisłą współpracę ze SWAP. Wielu z nich
to pełnoprawni członkowie SWAP.
Kolejnym
punktem obchodu była uroczysta Msza św. Głównym celebransem był przybyły
z Rzymu ks. arcybiskup Szczepan Wesoły (b. żołnierz 2. Korpusu Polskiego
gen. Wł. Andersa), który wygłosił homilię nawiązująca do "Cudu nad Wisłą"
z sierpnia 1920 r.
Po
Mszy św., poświęcono w przedsionku świątyni tablicę pamiątkową ufundowaną
przez Kadetów Pułaskiego.
Po
zasłużonym obiedzie miała miejsce akademia, podczas której piękny koncert
polskich pieśni patriotycznych dał Chór Angelus, działający przy Polskim
Domu Narodowym na Greenpoicie w Brooklynie. Krótkie przemówienia wygłosili
prezes SPK Janusz Krzyżanowski, naczelny komendant SWAP Wincenty Knapczyk
i naczelna prezeska KPP Helena Knapczyk. Arcybiskup Szczepan Wesoły zaskoczył
wszystkich świetnym poczuciem humoru, opowiadając śląski anegdoty, a gen.
Leszek Soczewica w swoim wystąpieniu w ciepłych słowach pożegnał się ze
wszystkimi, informując, że kończy się jego przedłużona o rok kadencja i
musi wracać do Polski. Wszyscy zebrani podziękowali Generałowi śpiewając
chóralne "Sto lat!".
Tegoroczne
obchody zorganizował Okręg 2. SWAP pod przewodnictwem komendanta Antoniego
Chrościelewskiego.
.
Teofil
Lachowicz
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Powrót do archiwum
wydarzeń |